wtorek, 28 października 2014

Warte polecenia- ,,Przez burze ognia" (Veronica Rossi)

Dzisiejszego wieczoru możecie wygodnie rozsiąść się w fotelach. Weźcie łyk herbaty i posłuchajcie. Polecam Wam książkę Veronici Rossi pt. ,,Przez burze ognia". Na jesienne wieczory- jest idealna...! Pozwólcie, że przedstawię Wam ją w skrócie, nie zdradzając szczegółów.

Główna bohaterka- Aria- żyje w Reverie – rozwiniętym technologicznie świecie oddzielonym od dzikiej natury szczelną kopułą. Jak wszyscy, spędza czas w wirtualnych Sferach dostępnych tylko za pomocą specjalnego Wizjera. Pewnego dnia zostaje wygnana za przestępstwo, którego nie popełniła. Wie, że na wygnaniu może nie przeżyć.
Jest jeszcze młodzieniec- Perry. Jako Wykluczony, został zmuszony do prowadzenia codziennej walki o przetrwanie w świecie plemiennych wojen, kanibali i eterowych burz. Spytacie, jak jeszcze w ogóle żyje...? Perry posiada wyjątkowe zmysły, które pozwalają wyczuć niebezpieczeństwa i ludzkie emocje.
Pewnego dnia drogi Perry'ego i Arii przecinają się. Ta para niesamowicie się dopełnia: Perry- tylko on może ją uratować; Aria- tylko ona może pomóc mu odkupić winy. Razem tworzą coś niezwykłego i niepokonanego.

Mam nadzieję, że sięgnięcie po tę powieść i zaczniecie miłym akcentem ten tydzień.
~ Dobranoc :-)

niedziela, 19 października 2014

Książki z listy pragnień- ,,Wybacz mi, Leonardzie"

Witajcie,
Dzisiaj pragnę Wam przedstawić (i być może zachęcić swoim zapałem do przeczytania)- powieść młodzieżową autorstwa Quicka Matthewa pt. ,,Wybacz mi, Leonardzie". Osobiście nie zagłębiłam się jeszcze w stronice tej książki, lecz w najbliższym czasie stanie się ona pewnie czymś, co zapadnie mocno w pamięć. Dlaczego...? Sam jej opis już zachęca mnie do przeczytania...!
,,Leonard Peacock kończy osiemnaście lat. Z tej okazji szykuje prezenty dla przyjaciół, goli głowę na łyso i zabiera do szkoły pistolet… Tego dnia zamierza rozliczyć się z przeszłością i dorosłymi, którzy go nie rozumieją. W świecie Leonarda nie ma miejsca na kompromisy, wszystko jest albo czarne, albo białe. Jak w starych filmach z Humphreyem Bogartem... Pif-paf! (...)".
 Rodem jak z dobrego, amerykańskiego filmu. Zastanawia mnie najbardziej opis wszystkich historii oraz jak zakończy się cała historia. Czy Leonardowi uda się dokończyć postawiony sobie cel...? Nie wiem, ale chętnie się dowiem.
Co jeszcze zachęca mnie do nabycia tej pozycji...? Przeczytajcie recenzję pewnej osóbki...
,,Okazuje się, że w dorosłym życiu nie trzeba godzić się na nudną i wykańczającą codzienność, można otwarcie mówić o swoich obawach i szukać sposobu na realizację marzeń. Kiedy już jesteśmy tak zmęczeni szarą rzeczywistością, że aż mamy ochotę pociągnąć za spust, należy zadać sobie pytanie - czy zawsze tak będzie? A może czeka nas tak nieprawdopodobnie zachwycająca przyszłość, że warto przeczekać ten - być może - najtrudniejszy okres w naszym życiu. Leonard przebył długą drogę, aby się o tym dowiedzieć. Inność to nic złego, a wręcz przeciwnie - to coś pięknego, co wyróżnia nas z tłumu smutnych spojrzeń ludzi".
To tylko utwierdza mnie w przekonaniu, iż Quick Matthew napisał (być może) świetną i niebanalną powieść, która ma na celu ukazanie nam, iż dorosłe życie wcale nie musi być nudne i monotonne. Może być ciekawe i pełne barw.
Nie wiem jak Wy, ale sięgnę po tę książkę w najbliższym czasie.

~ Pozdrawiam i życzę miłego niedzielnego popołudnia.

sobota, 18 października 2014

Miesiąc dla książki- ,,Dotyk Julii"

Czytając książkę autorstwa Tahereh Mafi- ,,Dotyk Julii" miałam wrażenie, że została napisana na podstawie ,,Igrzysk śmierci"... Natomiast nie spodziewałam się, że tak na mnie oddziała. Sposób, w jaki pisała autorka... Zazdroszczę jej tej ,,lekkości słowa". Chciałabym tak pisać. W każdym słowie było wiele uczuć. Pani Mafi wręcz bawiła się emocjami i sytuacjami bohaterów, niczym lalkarz kukiełkami. Zdania są skomponowane delikatnie, niby trzepoczące pióra ptaka... Ale są momenty, kiedy są stanowcze i pewne. Wręcz wykrzyknikowe. Chciałabym podziękować autorce za zapoczątkowanie tej trylogii właśnie tak wspaniałą fabułą.
W pierwszych rozdziałach doznałam uczucia, iż książka będzie totalną katastrofą. Te wykreślenia, powtórzenia... W następstwie zrozumiałam, że takie miała właśnie myśli Julia, siedząc w szpitalu psychiatrycznym. Wtedy dostałam uczucia przygnębienia i zaczęłam utożsamiać się 17-nastoletnią główną bohaterką- Julią Ferrars. Wynik tego? Myślałam, że zaraz coś sobie zrobię...
Sytuacja zaczyna się diametralnie zmieniać, kiedy Julia poznaje Adama Kenta. Ich znajomość nie rozpoczyna się w przyjemny sposób, albowiem młodzieniec zostaje podstawiony, aby sprawdził Julię, zanim ta dostanie propozycję od Komitetu Odnowy. W następstwie występuje pomiędzy nimi wiele kłótni, nieporozumień i żalu... Ale koniec z końcem Julia obdarza go zaufaniem i wspólnie uciekają z ,,więzienia". Ich domem od tamtego czasu staje się Punkt Omega.
Pozostaje jedynie pytanie, dlaczego Julia może dotknąć Warnera- przewodniczącego komitetu Odnowy, i Adama- najbliższą jej sercu osobę. W Punkcie Omega ma się tego dowiedzieć.
Jak oceniam książkę? Czy poleciłabym ją Wam?
Sądzę, że książka jest jak najbardziej godna polecenia. Na początku nudna i monotonna, ale powoli wpada się w,,pułapkę". W miarę dalszego czytania, akcja zaczyna coraz bardziej przyspieszać, aż w końcu pochłania czytelnika tak, że ten nie może się odciągnąć. Emocje, uczucia, które towarzyszą cały czas- nie do opisania. Cała fabuła jest bardzo interesująca. 

Gorąco zachęcam do przeczytania.


Miejsce, gdzie możecie ją kupić:  http://www.znak.com.pl/kartoteka,ksiazka,4702,Dotyk-Julii

Witajcie...

Ten blog nie będzie kolejnym tuzinkowym miejscem, gdzie posty są krótkie i niczego z nich nie wyciągacie. Jest to, być może kolejne, miejsce, gdzie poznacie recenzje o książkach, ale mam nadzieję, że po moich będziecie sięgali częściej po słowa pisane.
Dlaczego nazwa ,,Z Zakurzonego Strychu"...? Coraz mniej ludzi czyta książki. Coraz częściej one kurzą się gdzieś po kątach, na strychach, na półkach... Pragnę to zmienić. Nie będę dodawała tu wpisów, które są zwykłe, szare i nudne. Zachęcę Was w ciekawy sposób do śledzenia tego bloga i być może sięgniecie po te same pozycje, co ja.
Posty będą dodawane regularnie, lecz niestety mam szkołę... Więc aby Was i jej nie zaniedbać- będzie tutaj ,,Miesiąc dla książki". Wtedy przedstawię Wam swoje zdanie o danej pozycji i zachęcę do czytania.
Mój blog nie będzie się składał z samych recenzji, lecz także nowinkach w świecie książkowym, co planuję przeczytać, czego serdecznie nie polecam etc.
Na tym zakończę pierwszy wpis. Mam nadzieję, że nie zanudziłam. Oczekujcie pierwszej recenzji...!

Pozdrawiam. :)